Wszyscy dobrze wiemy, że technologia świetnie się rozwija. Bowiem na przestrzeni 20 lat stworzyli komputery, które generują grafikę lepiej wyglądającą niż świat rzeczywisty. Przykładem może być Microsoft Flight Simulator, który był poruszany niedawno na naszym blogu. Nad nową technologią pracują również koncerny samochodowe. Niegdyś wydawało się, że niemożliwe jest stworzenie pojazdów, które byłyby napędzane paliwem wodorowym. Dziś temat jest jak najbardziej realny i co najważniejsze realizowany. Transport kołowy zmierza w dobrym kierunku, gdyż w niedalekiej przyszłości, na drodze pojawią się nowe tiry, które odmienią transport nową technologią. Producenci zapewniają, że przyszłość transportu leży w rękach wodoru.
Mercedes rozpieszcza transport kołowy nową technologią.
Jakiś czas temu koncern, produkujący jedne z najbardziej rozpoznawalnych marek na świecie zapowiedział projekt, nad który wciąż trwają prace. Mercedes zaprezentował prototyp o nazwie GenH2 Truck. Co jest w nim niesamowitego? Na pewno nietuzinkowy wygląd, który przykuję uwagę nawet nie jednego dziecka. W planach jest rozpoczęcie pierwszych testów nad ciężarówką, jednak to nastąpi dopiero w 2023 roku. W 2025 roku tiry mają trafić do seryjnej produkcji. Oczywistym jest, że ciężarówki pierwsze trafią w ręce potężnych firm, które prosperują na rynku kilkanaście lat.
Serce tira z przyszłości – co nowego?
Aktualne informacje podają, że na jednym tankowaniu wodoru, tir będzie w stanie przebrnąć nawet 1000 km. Nie podano jednak, co będzie sercem i jaka pojemność będzie montowana do ciągnika siodłowego. Wiemy jednak, że będą to 2 silniki, które będą generowały moc 625 KM. Chwilową moc maksymalną określono na 900 KM, a tak potężnej mocy będzie towarzyszyło 4000 Nm max. momentu obrotowego. Dla porównania BMW M2 posiada 370 KM i 465 Nm. Ten kto jeździł z pewnością wie, jaka moc drzemie w tym małym, zgrabnym potworze. Oczywiście do tego dochodzi ciężar pojazdu, ale przy 4000Nm nie odczujemy różnicy czy jedziemy z naczepą czy bez. Przestroga dla przyszłych kierowców nowego tira – patrzcie często w lusterka, czy czasem nie zgubiliście naczepy, bo nie odczujecie tego na mocy.
Jak wygląda kabina nowego tira?
Każdego przewoźnika na pewno zainteresuje wnętrze tego pojazdu. Transport kołowy póki co stawia na moc i ekologię, niż na wygodę. Nietypowa i długa kabina może być myląca, bowiem nie znajdziemy tam powiększonej sypialni z łazienką, salonem i pokojem gier. Założenie jest zupełnie inne, gdyż mają się tam znajdować 2 zbiorniki z wodorem, które zostaną wykonane ze stali nierdzewnej. Każdy z nich będzie przechowywał do 40 Kg wodoru. Układ napędowy ma składać się z niewielkiego akumulatora o pojemności 70 kWh.
Karoserja pojazdu jest dosyć kontrowersyjna i niecodzienna. Jednym prezentowany design może się podobać, innym nie przypadnie do gustu. Założenie jest dosyć proste, dostosować się do nowego unijnego rozporządzenia i zachować jak najlepszą areodynamikę i bezpieczeństwo. Poniżej dołączam ilustracje, prezentujące nowy wytwór mercedesa. Zobaczymy, czy transport kołowy doczeka się nowych ciężarówek. Bądźmy dobrej myśli.