Jakie konsekwencje niesie za sobą nawet drobne przetarcie czy mała stłuczka? Wraz z nowym taryfikatorem zmieniły się również kwoty, jakie musimy zapłacić za wyżej wymienione przewinienia. W dalszej części artykułu powiemy dlaczego ucieczka z miejsca zdarzenia nie jest dobrym pomysłem, nawet w przypadku lekkiego otarcia czy draśnięcia. Jeśli jesteście zainteresowani zapraszamy do artykułu.
Ucieczka a taryfikator – kwota, jaka Ci grozi.
Być może wielu z Was kiedyś przytrafiła się taka sytuacja, że wyjeżdżając z parkingu, parkując, lub przeciskając się między samochodami uszkodziliście inny pojazd. Takie zachowania zazwyczaj są nieumyślne i często nawet nie jesteśmy świadomi, że otarliśmy delikatnie auto stojące obok. Od Nowego Roku, kiedy to wszedł w życie nowy taryfikator musimy uważać na takie zdarzenia, gdyż jeśli nie zauważymy otarcia i odjedziemy z miejsca zdarzenia może to skutkować ogromnym mandatem. Nawet, jeśli nie chcieliśmy – jest to ucieczka z miejsca zdarzenia i w takim przypadku grozi mandat nawet do 6000 zł. Inaczej wygląda sprawa, jeśli zostaniemy na miejscu i zaczekamy na kierowcę drugiego pojazdu, czy policje. Spowodowanie drobnego uszkodzenia skutkuje mandatem w wysokości 1500 zł. Nie trzeba chyba podkreślać, że ucieczka nie jest dobrym pomysłem i lepiej jest załatwić sprawę w inny sposób. Ucieczka w tym przypadku nie jest zalecana, zresztą nie tylko w tym przypadku.
Udowodnienie winy w dzisiejszych czasach nie jest wcale takie trudne. Na rondach, skrzyżowaniach, parkingach jest pełno kamer, które rejestrują przebieg zdarzeń. Łatwo można później dojść do tego, kto zawinił, jaki ma numer rejestracji i po nim dotrzeć do winowajcy. Dlatego ucieczka z miejsca zdarzenia jest bez sensowna. Pod warunkiem, oczywiście jeśli ta ucieczka jest umyślna i z pełną świadomością.
Jakie jeszcze konsekwencje?
Mandat z powodu przetarcia, ucieczki, kwota do zapłaty między 1500 a 6000 zł, punkty karne w granicznej ilości, problemy z prawem jazdy… To kilka z konsekwencji jakie pojawiają się w głowie w momencie, gdy nam przydarzy się coś takiego. Co robić w takiej sytuacji? Przede wszystkim zachować spokój. Zostać na miejscu, poszukać właściciela drugiego pojazdu i załatwić sprawę wspólnie, bez paniki. Ucieczka nie jest żadnym wyjściem, więc jeśli pojawi Ci się w głowie taki pomysł – natychmiast go porzuć.
Mieliście sytuacje z otarciem lub stłuczką? Byliście poszkodowaną stroną, czy winowajcą?
Zachęcamy do zapoznania się z innymi naszymi artykułami.