Długie trasy, bezdroża oraz drogi kiepskiej jakości. Wyboje, dziury, kiepskie pobocza… to wszystko wpływa na amortyzację naszego pojazdu. Bywa i tak, że po pewnym czasie z zawieszenia dobiegają do nas dziwne odgłosy. Stuki, puki, skrzypienia oraz inne podobne. Przy skręcie, nie prostej drodze, przy pokonywaniu progów zwalniających, przy przyspieszaniu lub hamowaniu. To wszystko informuje nas, że czeka nas naprawa zawieszenia lub, że jakaś część układu jezdnego się zużyła i wymaga naszej uwagi. Stuki w zawieszeniu to nie tylko utrapienie kierowców, ale realny wydatek. Oto kilka usterek, które mogą powodować ten objaw.
Stuki w zawieszeniu – przykłady
Jednym z najczęstszych powodów, przez który w zawieszeniu auta zaczyna coś stukać, są zużyte tuleje na wahaczach. Są to elementy metalowo – gumowe, które dbają o nasz komfort i bezpieczeństwo jazdy. To dzięki nim możemy cieszyć się dobrymi właściwościami jezdnymi. Zużyte tuleje mogą objawiać się stukami, ale również szarpaniem w trakcie ruszania. Aby pozbyć się dyskomfortu związanego z tą usterką wystarczy wymienić w/w tuleje. Aby rozwiązać problem na lata warto zainwestować w pełne, które poza rozwiązaniem problemu dodatkowo usztywnią pojazd.
Kolejnym z powodów, przez który mogą pojawiać się stuki w przedniej części pojazdu, jest zużyta przekładnia kierownicza tzw. maglownica. Jadąc np. po kostce brukowej słyszalne są stuki, które skutecznie podnoszą ciśnienie kierowcy. Problemem jest luz na listwie przekładni, przez co zbyt mocno pracuje ona w całym mechanizmie. W przekładniach hydraulicznych może pomóc dokręcenie śruby regulującej, która dociska listwę do zębatki głównej. Zabieg ten należy pozostawić fachowcom, gdyż zbytnie dokręcenie może przynieść efekt odwrotny od zamierzonego. Gdy maglownica jest zużyta w małym stopniu warto poddać ją regeneracji, natomiast w przypadku znacznego zużycia i dużych luzów należy wymienić cały mechanizm. Czasami stuki w układzie kierowniczym mogą być objawem luzu na tzw. krzyżaku układu kierowniczego – aby jednak rozróżnić oba problemy warto udać się do warsztatu lub na stację diagnostyczną.
Co jeszcze stuka w samochodzie?
Luzy na przegubach to kolejna rzecz, która może powodować stuki w trakcie ruszania lub dodawania gazu. Ich objawy są często mylone z uszkodzeniami poduszek pod silnikiem tzw. łapy lub poduszki hydro. Aby upewnić się, czy mamy do czynienia z luzem na przegubie wystarczy podnieść na lewarku samochód i energicznie ruszać kołem w prawo/lewo. Jeśli w tym momencie usłyszymy znajomy dźwięk to mamy odpowiedź na nasze wątpliwości. Ruszanie półosią również pomoże nam upewnić się czy przegub nie ma luzów na wieloklinie. W tym drugim wypadku należy bacznie obserwować zakres ruchów, aby nie dać się nabrać. W dyferencjalne (mechanizmie różnicowym) od skrzyni biegów jest naturalny delikatny luz, który może wprowadzić nas w błąd – dlatego tak ważne jest obserwacja ruchów na wieloklinie przegubu.
Luzy odbojników oraz osłon amortyzatorów to kolejny powód, który generuje stuki w zawieszeniu. W tym wypadku łatwo je rozpoznać – zazwyczaj rezonuje tylna część samochodu. To właśnie je słyszymy przejeżdżając przez próg zwalniający. Niekiedy problemem może okazać się poduszka tylnej belki, która z racji swojego zużycia ma luzy. W tym wypadku niezbędna jest dogłębna analiza problemu.
Zużyte drążki kierownicze oraz wybite sworznie na wahaczach – to kolejne przyczyny mogące powodować stuki w zawieszeniu. Aby upewnić się, że to właśnie one są problemem, wystarczy udać się na stację kontroli pojazdów lub do zaprzyjaźnionego mechanika, który szybko stwierdzi usterkę. Gdy jednak to nie one będą powodem dyskomfortu należy przyjrzeć się pozostałym częścią układu jezdnego. Pęknięta sprężyna w kolumnie McPherson, luz w układzie hamowania – luźne klocki, niedokręcona śruba, luz na wieszaku tłumika – to również może powodować irytujące nas odgłosy.
Podsumowanie
Stuki w zawieszeniu są utrapieniem wielu kierowców. Często okazuje się, że to jednak złudzenie. Generuje je nie tylko zawieszenie, ale układ kierowniczy, tłumik, części układu napędowego, zawieszenie silnika. Bez względu na to, co generuje te niedogodności, warto zainteresować się tematem. Być może to błahostka, ale czasami może to być część, która ma bezpośredni wpływ nie tylko na komfort jazdy, ale również na nasze bezpieczeństwo.
Zobacz inne nasze artykuły: KLIKNIJ TUTAJ
