Początek 2020 roku wprowadzał wiele zmian, w szczególności w życie kierowców. Mianowicie został zmieniony sposób poruszania się na tzw. „jazdę na suwak” czy „korytarz życia”. Kulturalni kierowcy stosowali zasadę wpuszczania pojazdu z pasu włączania. Na ulicy nadal spotkamy ludzi, którzy nie wiedzą, że taka zasada panuje. Nowo wprowadzane przepisy raczej rzadko są nagłaśniane przez media, przez co potężna liczba kierowców wymusza pierwszeństwo, lub przekracza dopuszczalną prędkość. Korzysta na tym w szczególności Straż Miejska i Policja. Kończy się to wysokim mandatem, bądź co gorsza… stratą prawa jazdy i odbiorem dowodu rejestracyjnego. 1 lipca to data, kiedy miały zostać wprowadzone, dosyć rygorystyczne przepisy, które warto znać. Czy przepisy ujrzą światło dzienne?
Nowe przepisy – jakie zmiany podczas poruszania się samochodem i nie tylko…
Dotychczas przepisy wyraźnie przedstawiały, że w terenie zabudowanym, między godziną 23:00-05:00, prędkość dopuszczalna to 60 km/h. W pozostałych godzinach obowiązuje nadal 50 km/h. W myśl nowych przepisów, obniżano dopuszczalną prędkość poruszania się do 50 km/h, niezależnie od godziny.
Kolejny nowy przepis wprowadzi niesamowity rygor na drogach. Tyczy się on przede wszystkim osób, które mają ciężką nogę i lubią dużą prędkość, na prostych odcinkach poza terenem zabudowanym. Wcześniej, Przekroczenie prędkości o 50 km/h będąc w terenie niezabudowanym, kończyło się wysokim mandatem… Zmianą będzie zatrzymanie prawa jazdy na 3 miesiące.
Najbardziej kontrowersyjnymi przepisami wychodzącymi z dniem 1 lipca, są artykuły, które przedstawiają zachowanie się kierowców wobec pieszych:
Nowe brzmienie art. 13. ust. 1
„Pieszy wchodzący na jezdnię lub torowisko albo pieszy przechodzący przez jezdnię lub torowisko, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność oraz, z zastrzeżeniem ust. 2 i 3, korzystać z przejścia dla pieszych. Pieszy znajdujący się na tym przejściu ma pierwszeństwo przed pojazdem.”
Nowe brzmienie art. 26. ust. 1
„Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność, zmniejszyć prędkość tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo pieszego znajdującego się w tym miejscu lub na nie wchodzącego, i ustąpić pierwszeństwa pieszemu wchodzącemu na to przejście albo znajdującemu się na tym przejściu”.
Zrozumiałe jest to, że każdy troszczy się o swoje zdrowie a nowe przepisy mają wprowadzić większe bezpieczeństwo na drodze. Trzeba natomiast spojrzeć na to z różnych perspektyw, które jasno przedstawiają niedociągnięcia w przepisach ruchu drogowego. Zmiany w przepisach dość mocno podzieliły kierowców a także dziennikarzy motoryzacyjnych. W internecie można znaleźć sporo sytuacji, w których piesi specjalnie wymuszają odszkodowania na kierowcach. Wprowadzając w/w przepisy, kierowca staje się kompletnie bezbronny. W takim wypadku, każdemu czytelnikowi zdecydowanie polecam kupić rejestrator wideo, który uchroni Cię przez nerwami i długoletnim postępowaniem sądowym.
Podsumowanie
Wprowadzone przepisy mają na celu zwiększyć bezpieczeństwo podczas ruchu drogowego. Czy tak się stanie? Wszystko zależy od interpretacji przepisów przez społeczeństwo. Jeśli ludzie będą bezmyślnie wchodzić na przejście dla pieszych, sugerując się „pierwszeństwem”, to nie wróży to świetlanej przyszłości. Człowiek w starciu z samochodem ma nikłe szanse na przeżycie a tłumaczenie, że ktoś miał pierwszeństwo nie przywróci mu życia. Ludzie o tym nie pamiętają, bo sugerują się przepisami. Czasem wystarczy rozglądnąć się 3 razy, zanim postawisz kolejny krok.