Transport lotniczy jest jedną z branż, w którą najmocniej uderzyła pandemia koronawirusa w minionym roku. Produkcję pasażerskich modeli najbardziej rozpoznawalnego jumbo jeta, Boeinga 747 zakończono w 2017 roku. W minionych 12 miesiącach większość przewoźników zrezygnowała z użytku tych maszyn. Podobny los zdaje się czekać europejskiego konkurenta Airbusa i jego super jumbo jet Airbus A380. Jednakże w ciągu ponad 50 lat wyprodukowało 1531 Boeingów 747. Jego europejski konkurent w ciągu 13 lat oddał do użytku niemal 250 sztuk A380.
Transport lotniczy – przyczyny wycofania jumbo jetów
Dawniej posiadanie we flocie dużych maszyn było pewnego rodzaju prestiżem i symbolem rozwoju. Aktualnie w dobie kryzysu pandemicznego samo pozostanie na rynku jest prestiżem. Nic dziwnego, że przewoźnicy zdecydowali się na stopniowe zastępowanie największych maszyn tymi, które są bardziej nowoczesne. Zdaniem ekspertów nadchodzi czas średniej wielkości samolotów takich jak Boeing 787 Dreamliner czy Airbus A321 XLR. Co jednak jeszcze poza samą pandemią wpływa na tę decyzję? Czynniki ekonomiczne, Boeing 747 jest maszyną, które niektóre rozwiązania mają dekady lat. Samolot ten może przewieźć do 600 pasażerów zależnie od wersji, jednak spalając przy tym ogromną ilość paliwa. Co więcej, w ostatnich latach problemem jest zapełnienie wszystkich miejsc w dużych samolotach.
Współcześnie branża lotnicza stawia na ilość, a nie jakość. Maszyny mają przetransportować pasażerów z jednego miejsca na drugie szybko i komfortowo, ale niekoniecznie luksusowo. Australijskie linie Qantas wycofały już wszystkie Boeingi 747 ze swojej floty. Podobnie do końca 2020 roku zrobił brytyjski przewoźnik British Airways. Co ciekawe, Prezydent Stanów Zjednoczonych nadal używa i będzie używać Boeing 747 jako Air Force One. Podobny los jak 747 czeka Airbusa A380. Okazało się, że nie są potrzebne tak ogromne maszyny do przewozu pasażerów. Stąd nawet linie Air France, które w swojej flocie mają najwięcej samolotów firmy Airbus wycofały wszystkie A380.
Podsumowanie
Podsumowując, po trwającej niemal 50 lat erze jumbo jetów, wielkich komercyjnych samolotów transportowych i pasażerskich czeka nas powiew świeżości. Zamiast ogromnych gabarytów postawiono na nowoczesność i ekonomiczność. Z pewnością wielu miłośników samolotów smuci fakt, że te majestatyczne maszyny omawiane dziś wylądują na „cmentarzyskach”. Zapisały się jednak trwale w świadomości masowego odbiorcy i stanowić będą podobnie jak legendarne Concorde’y pamiątkę dla fanów awiacji.
Zachęcamy do sprawdzenia innych naszych artykułów
Przeczytaj poprzedni artykuł